Tom Perrotta – Pozostawieni (recenzja)

„Pozostawieni” Toma Perrotty to tytuł ostatnio dość mocno wyhypowany, głównie za sprawą serialu, który wyemitowany został w tym roku przez stację HBO i – z tego, co widzę – doczekał się drugiej serii. Ja sam natomiast nie planowałem ani lektury pierwowzoru, ani oglądania interpretacji telewizyjnej. Więcej

Harlan Coben – Schronienie (recenzja)

Nie ma prawdopodobnie drugiego pisarza, z którego twórczością byłbym tak dobrze zaznajomiony, jak to ma miejsce w przypadku Harlana Cobena. Niejednokrotnie podkreślałem, że autor ten należy do moich ulubionych, lecz jakby na przekór temu, recenzje jego dzieł, jakie tutaj zamieszczałem, nie były przesadnie pozytywne. Więcej

Tomasz Sekielski – Sejf (recenzja)

Książka pt. „Sejf” autorstwa Tomasza Sekielskiego wzbudziła moje zainteresowanie z kilku co najmniej powodów. Przede wszystkim – darzę sympatią tego pociesznego dziennikarza, a że portfolio w swoim fachu ma całkiem pokaźne, byłem ciekaw, jak przełoży się to na twórczość literacką. Więcej

Dmitry Glukhovsky – Metro 2033 (recenzja)

Od czasu napisania ostatniego readfreakowego artykułu miałem przyjemność (czasem autentyczną, czasem wątpliwą) przeczytania kilku kolejnych książek będących z reguły pokaźnych rozmiarów cegłami, więc to najwyższy czas, by zacząć nadrabiać zaległości recenzenckie. Więcej

 

Harlan Coben – „Mistyfikacja” (recenzja)

Zapytany o ulubionego autora kryminałów, wymieniłbym prawdopodobnie właśnie Harlana Cobena. Przeczytałem wszystkie (bądź prawie wszystkie – sporo chłopak napisał, a i tytuły jego książek jakieś takie podobne) dzieła tego pisarza z New Jersey i jest on chyba jednym z nielicznych

Tess Gerritsen – „Ciało” (recenzja)

Tess Gerritsen – Ciało

Pierwszy powód, dla którego zainteresowałem się książką Tess Gerritsen to jej skandynawsko brzmiące nazwisko. Drugi to ładne kobiece udo i brzuch na okładce. Wyczytałem zaraz, że to kryminał i doszedłem do wniosku, że leżąca pani z okładki raczej nie śpi.

Jacek Piekara – „Przenajświętsza Rzeczpospolita” (recenzja)

Rzadko kiedy sięgam po książki współczesnych polskich pisarzy. Mimo wykształcenia filologicznego i nieskrywanej sympatii do niektórych klasyków rodzimej literatury, niewiele jest we mnie wiary w wysoki poziom twórczości popularnej, powstającej w naszym kraju. Być może jest to błędne założenie, gdyż, bądź co